585 minut Rafała Leszczyńskiego Już 585 minut bez straty gola wytrzymuje w głogowskiej bramce Rafał Leszczyński. 16-03-2022 09:31 autor: ŁJ Już 585 minut bez straty gola wytrzymuje w głogowskiej bramce Rafał Leszczyński. Zagłębiając się w „pierwszoligowe” statystyki widzimy, że mamy rekordzistę. Tadeusz Fajfer, Rafał Kopaniecki czy Sławomir Janicki to bramkarze Chrobrego, których znamy i którzy zostawili swój ślad w klubowej historii, ale właśnie Leszczyński przesuwa granicę. Wcześniej rekord należał do Rafała Kopanieckiego, który w sezonie 1995/96 zachowywał czyste konto przez 464 minuty. W poprzednich latach zbliżył się do niego Sławomir Janicki (463 minuty w sezonie 2017/18), a w latach 80-tych podobnego wyczynu dokonał Tadeusz Fajfer (462 minuty w sezonie 1985/86). Ciężko było więc o barierę 500 minut, aż do teraz za sprawą wysokiej dyspozycji Rafała Leszczyńskiego. Sam Rafał i jego trener bramkarzy Mariusz Bołdyn mogą mieć powody do dużej satysfakcji, ale nie można zapominać o wsparciu reszty zespołu. O ile w meczu z Odrą Opole (1:0) Leszczyński popisał się kilkoma efektownymi paradami, o tyle w spotkaniu z GKS-em Katowice (0:0) nie był zmuszany do gimnastykowania się. Głogowska linia obrony nie dopuszczała do większych zagrożeń nawet wtedy, kiedy boisko z powodu kontuzji opuścił Michał Ilków-Gołąb. Minuty bez straty gola w historii występów w 1 Lidze: 585 minut - Rafał Leszczyński - 2021/22 464 minuty - Rafał Kopaniecki - 1995/96 463 minuty - Sławomir Janicki - 2017/18 462 minuty - Tadeusz Fajfer - 1985/86 Autor statystyk: Tomasz Rubiś Jeszcze trochę, a Rafał Leszczyński zbliży się do innych rekordów. W sezonie 1990/91 Sławomir Cuper* nie wyciągał piłki z bramki przez 788 minut, a w sezonie 2012/13 Sławomir Janicki przez 609 minut, jednak były to trzecie poziomy rozgrywkowe. Poza tym w sezonie 2013/14, chwilę przed awansem na zaplecze najwyższej ligi, Pomarańczowo-Czarni identycznie jak teraz przez sześć kolejek nie dopuszczali do straty gola, choć udział w tym miało trzech bramkarzy: Sławomir Janicki, Mariusz Rzepecki oraz Amadeusz Skrzyniarz. W siódmym występie już w 5 minucie rywale zdobyli bramkę (2:2 z Rakowem Częstochowa). Teraz tym siódmym spotkaniem jest sobotnie z piątym w tabeli GKS-em Tychy, więc również robi się coraz trudniej. * Z sezonu 1990/91 nie ma pełnych danych dot. składu Chrobrego w poszczególnych meczach. Przyjęliśmy, że we wszystkich nas interesujących bronił Cuper, który widnieje w każdym z zebranych raportów