Podział punktów Chrobry otworzył mecz, jak jeszcze ani razu w tym sezonie, bo z najszybciej zdobytym golem, ale to nie wystarczyło. Chrobry – Odra 1:1. 23-11-2024 04:45 autor: ŁJ Chrobry miał znakomity początek. Już w 6 minucie objął prowadzenie. Sprawnie wywalczał sobie stałe fragmenty, a po jednym z nich i wrzutce Patryka Muchy celnie główkował Przemysław Szarek. Po tym głogowianie jakby oddali inicjatywę. Nie można powiedzieć, że Odra wyraźnie przeważała, ale wykorzystała jedną z nielicznych w tej części sytuacji. Niespełna kwadrans przed zejściem do szatni sędzia przerwał grę i zdecydował się na wsparcie systemu VAR. Po analizie wskazał na rzut karny, dostrzegając przy tej pomocy rękę Alberta Zarównego w szesnastce. Po chwili na gola zamienił to najlepszy strzelec opolan – Edvin Muratovic i od tego momentu na stadionie w Głogowie był remis. Z przebiegu gry wydawało się, że to rezultat oddający boiskowe poczynania obu drużyn. Po zmianie stron spotkanie nie uległo zmianie. Żadna z drużyn nie była w stanie stworzyć na tyle dużego zagrożenia, aby mówić o stuprocentowej szansie i przechylić szalę na swoją korzyść. To nie znaczy jednak, że tych okazji nie było. Chrobry mógł trafić w 54 minucie. Na czystą pozycję wychodził Patryk Szwedzik, ale o ile przed sobą miał tylko bramkarza, o tyle obok naciskającego go rywala. Przeszkodził w oddaniu skutecznego uderzenia i obronną ręką wyszedł z tego golkiper opolan Adam Wójcik. W odpowiedzi, w 57 minucie, zaskoczyć Dawida Arndta próbował z prawej strony Rafał Niziołek, lecz głogowski bramkarz przerzucił futbolówkę ponad poprzeczką. Po tych dwóch zdarzeniach już nic konkretnego się nie wydarzyło i drużyny podzieliły się punktami, co zarówno jeśli chodzi o pierwszą, jak i drugą część jest sprawiedliwym rezultatem. Za tydzień Chrobry zagra po raz trzeci z rzędu u siebie – w niedzielę 1 grudnia o godz. 12.00 czeka go mecz z Pogonią Siedlce. Będzie on przedostatnim tegorocznym występem.