Rywal nie do przejścia Potwierdziło się, że Termalica wybitnie nie leży Chrobremu. Goście z Niecieczy wygrywają na Wita Stwosza 4:0. 27-07-2024 04:14 autor: ŁJ Chrobry od początku był aktywny i miał z czego strzelić. W pierwszej połowie przed świetnymi szansami stawał Patryk Mucha, któremu dogrywano z prawej strony. Próbował z woleja i było naprawdę blisko, zwłaszcza w tym drugim przypadku. O ile w pierwszym piłka przeszła obok słupka, o tyle w kolejnym, po podaniu od Sebastiana Boneckiego, tym razem wybito ją z samej linii bramkowej. Przeszkodą okazał się interweniujący w ten sposób Lukas Spendlhofer. A była dopiero 21 minuta. Chrobry sprawiał więc dobre wrażenie i mogło się wydawać, że w tych trudnych, domowych bojach z Termaliką nastąpi wyczekiwane przełamanie. Nawet pomimo bezbramkowego remisu po pierwszej połowie. W 50 minucie u rywali strzelał Maciej Ambrosiewicz, ale posłał futbolówkę nad poprzeczką. Pięć minut później było 0:1, a Krzysztofa Wróblewskiego po akcji z szybkim przedostaniem się na połowę głogowian pokonał Wojciech Jakubik. Po tym z Chrobrego jakby uchodziło systematycznie coraz więcej powietrza. Choć mógł jeszcze odpowiedzieć, konkretnie - Szymon Bartlewicz, tyle że po raz kolejny goście ratowali sytuację wybiciem zmierzającej do bramki piłki. Dwukrotnie w jednej akcji zrobił to golkiper przyjezdnych Adrian Chovan. Pomarańczowo-Czarnym nie wpadało, za to Termalica mocno się rozpędzała. W 70 minucie sędzia podyktował rzut karny po zagraniu ręką Mavroudisa Bougaidisa, a jedenastkę na gola zamienił Kacper Karasek. W 79 minucie wynik podwyższył Wojciech Jakubik, po raz drugi wpisując się na listę strzelców, tym razem ładnym uderzeniem sprzed szesnastki. Ofensywną wyższość niecieczan w tej części spotkania (bo w drugich 45 minutach mieli jeszcze szanse poza tymi bramkowymi) potwierdził już w doliczonym czasie gry Maciej Ambrosiewicz. Chrobry 0, Termalica 4.