Djurdjević: rozruszali blok obronny

- W końcu na swoim poziomie wrócił Mateusz Machaj. On sam i my też wiemy, na co go stać. Do tego bardzo dobra zmiana Mikołaja Lebedyńskiego. Ta dwójka rozruszała blok obronny GKS-u - mówił po wygranej z GKS-em Jastrzębie trener…
19-09-2020 11:02
autor: ŁJ

- W końcu na swoim poziomie wrócił Mateusz Machaj. On sam i my też wiemy, na co go stać. Do tego bardzo dobra zmiana Mikołaja Lebedyńskiego. Ta dwójka rozruszała blok obronny GKS-u - mówił po wygranej z GKS-em Jastrzębie trener Chrobrego Ivan Djurdjević.

- Gratuluję zespołowi wygranej. Wiedzieliśmy, że ciężko grać z takim przeciwnikiem, w rywalizacji z którym już z góry wszyscy dopisują punkty i z góry jest obowiązek wygrać. Wszyscy wiemy, że zwłaszcza w pierwszej lidze nie ma łatwych meczów i do każdego przeciwnika trzeba podejść z szacunkiem. Cieszyliśmy się, że po przegranej z Radomiakiem nasz mecz następuje bardzo szybko - żebyśmy to, co nie udało nam się zrobić z Radomiakiem, mogli zrobić tutaj. Dobrze weszliśmy w ten mecz, dwadzieścia minut upłynęło pod nasze dyktando, ale było mało konkretnych okazji. Z upływem czasu wiedzieliśmy, że przeciwnik będzie mocny z kontry, bo to była jego broń. Na szczęście drużyna się obroniła. W drugiej połowie musieliśmy zaryzykować i dokonać kilku zmian. W końcu na swoim poziomie wrócił Mateusz Machaj. On sam i my też wiemy, na co go stać. Do tego bardzo dobra zmiana Mikołaja Lebedyńskiego. Ta dwójka rozruszała blok obronny GKS-u. Wiedzieliśmy, że z upływem czasu ta bramka padnie. Nie było jednak łatwo, piłka zawsze była gdzieś tam blisko, a nie chciała wpaść. Aż do momentu bardzo dobrze rozegranej przez Mikołaja akcji. Po 1:0 niepotrzebnie było trochę nerwowości, ale to jest normalne. GKS chciał wyrównać, więc zaryzykował, a my chcieliśmy dokończyć to spotkanie dobrze i przy okazji podwyższyć wynik. To dla nas bardzo ważne punkty, ale wiemy, ile pracy przed nami.