F1L: derby okazją do odbicia się dla obu drużyn

Już tylko jeden zespół, Sandecja Nowy Sącz, jest bez porażki w tym roku, bo drugi, którym był Widzew Łódź, po raz pierwszy mecz kończy bez zdobyczy. Podsumowujemy kolejkę, w której miało miejsce najwyższe zwycięstwo sezonu,…
03-04-2021 08:56
autor: ŁJ

Już tylko jeden zespół, Sandecja Nowy Sącz, jest bez porażki w tym roku, bo drugi, którym był Widzew Łódź, po raz pierwszy mecz kończy bez zdobyczy. Podsumowujemy kolejkę, w której miało miejsce najwyższe zwycięstwo sezonu, a po której Chrobrego i Miedź nadal rozdzielają tylko trzy punkty. Przed derbami oba zespoły przegrały swoje spotkanie, a zbliżający się pojedynek to świetna okazja na odbicie się po gorszej serii.

W bardzo dobrych nastrojach na świąteczny okres uda się Sandecja Nowy Sącz. Pokonując Stomil Olsztyn 5:0 zapunktowała w dwunastym kolejnym występie. Jeszcze w listopadzie, gdy tę serię początkowała, była na ostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem jednego punktu. Teraz sama ma nad ostatnim 11 punktów przewagi. Te ostatnie nadal zajmuje GKS Bełchatów, który przegrał z ŁKS-em Łódź 0:1. To o tyle ciekawe, że w momencie, w którym Sandecja zamykała tabelę, bełchatowianie byli na... ósmej pozycji. Wtedy mieli 14 punktów i od tamtego listopadowego dnia dorobek poprawili o jedyne dwa. Teraz byli blisko dopisania punktu, ale nie pomogła gra w dziesięciu od 50 minuty, a sprawę załatwił karny w 87.

5:0 Sandecji to najwyższe zwycięstwo w całej lidze. Trener Stomilu Olsztyn Adam Majewski tłumaczył tę porażkę m.in. brakiem doświadczenia, bo wyjściową jedenastkę tworzyło pięciu młodzieżowców, a kolejni byli na ławce. - Blamaż, blamaż i jeszcze raz blamaż. Ale nie zamierzam się poddawać - mówił szkoleniowiec Stomilu.

Odbija się Zagłębie Sosnowiec, które jeszcze niedawno było ostatnie, a które właśnie odniosło drugie zwycięstwo z rzędu, tym razem z niepokonanym w tym roku Widzewem Łódź (3:0). Dwie ostatnie kolejki sosnowiczan to nie tylko sześć punktów, ale też pięć goli. Ofensywę pociągnęli zagraniczni zawodnicy, bo łupem strzeleckim podzielili się Joao Oliveira i Quentin Seedorf.

W niedzielę 11 kwietnia derby i mimo wszystko zapowiadają się ciekawie. Patrząc na ostatnie cztery kolejki, obie drużyny zdobyły tylko jedną bramkę. O ile jednak Chrobremu dała ona trzy punkty w meczu z GKS-em Jastrzębie, o tyle Miedzi nie dostarczyła choćby punkty w rywalizacji z Arką Gdynia (w tych czterech kolejkach „Miedzianka” wywalczyła dwa bezbramkowe remisy). Zarówno Chrobry, jak i Miedź mają swoje kłopoty i są po porażkach (Miedź przegrała u siebie z Radomiakiem Radom 0:1), w przypadku których derbowe zwycięstwo zawsze jest bardzo pomocne.


23 kolejka Fortuna 1 Ligi:

Górnik Łęczna - Chrobry Głogów 3:0

Bartosz Śpiączka 61, Michał Goliński 83, Bartłomiej Kukułowicz 90


GKS Tychy - Arka Gdynia 1:0

Wiktor Żytek 41

GKS Jastrzębie - Puszcza Niepołomice 1:2

Daniel Szczepan 13 (k) - Jakub Bartosz 8, Michał Czarny 16

Miedź Legnica - Radomiak Radom 0:1

Damian Jakubik 50

Resovia - Odra Opole 1:1

Dawid Kubowicz 70 - Dawid Kubowicz 40 (s)

Stomil Olsztyn - Sandecja Nowy Sącz 0:5

Damian Chmiel 3, Rubio 15, 32, Rafael Victor 73, 90

Zagłębie Sosnowiec - Widzew Łódź 3:0

Quentin Seedorf 22, 25, Joao Oliveira 57

ŁKS Łódź - GKS Bełchatów 1:0

Antonio Dominguez 87 (k)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Korona Kielce  przełożony na 14.04