Nasz rywal: Stal Stalowa Wola

Stal Stalowa Wola jeszcze w 2022 roku była w 3 Lidze. Po awansie, z marszu, wygrywając baraże, awansowała do pierwszej i tym wywołała dużą euforię w swojej społeczności. Poniekąd nawiązała do lat 90-tych, które jak dotąd są najlepsze w historii klubu: z 12 miejscem na najwyższym szczeblu rozgrywkowym i 1/4 finału Pucharu Polski. Teraz jednak przyszła mniej kolorowa rzeczywistość, jeśli tak można nazwać start na zapleczu. Po czterech kolejkach Stal jest na ostatniej pozycji i jako jedyna nie ma jeszcze ani jednego punktu na swoim koncie. W Stalowej Woli mówi się o dozbrojeniu kadry w tym miesiącu, choć bezpośrednio przed meczem z Chrobrym nic na tym polu się nie wydarzyło. Sierpniowym wzmocnieniem pozostaje jak na razie wypożyczenie Bartosza Tomaszewskiego z Lecha Poznań.

 

 

 

Trenerem, który stoi za dwoma awansami z rzędu jest Ireneusz Pietrzykowski. To 54-letni szkoleniowiec, który zbiera awanse, bo ma ich na swoim koncie kilka. Na przykład z Granitem Skarżysko-Kamienna i ŁKS-em Łagów do 3 Ligi. W klubie ze Stalowej Woli pracuje od marca 2023 roku i poprowadził Stal w 56 meczach ze średnią 1.75 punkta na mecz. Te statystyki nieco zaburza mu debiut na pierwszoligowym poziomie (wspomniane cztery porażki), choć zdaje się być on dobrej myśli.

- Z tego meczu i wcześniejszego z Górnikiem Łęczna powinniśmy wycisnąć więcej. Sposób grania, prowadzenie akcji i dochodzenie do pozycji było na dobrym poziomie. Potrzebujemy z tych akcji bramek - mówił po przegranym 0:1 spotkaniu z Wartą Poznań sprzed kilku dni.

 

 

 

Podstawowym ostatnio bramkarzem Stali jest Adam Wilk, w przeszłości grającym z Cracovią w Ekstraklasie (11 meczów). W obronie mamy do czynienia m.in. z Dominikiem Jończym, który przed sezonem wzmocnił zespół przechodząc z Zagłębia Sosnowiec, Łukaszem Furtakiem (w przeszłości m.in. Puszcza Niepołomice), a także Jakubem Kowalskim, który z 88 występami w „Esie” jest najbardziej ogranym pod tym względem piłkarzem Stali.

Wyżej rywalizuje Jakub Górski - były zawodnik Chrobrego. W minionych tygodniach w podstawie środkowej formacji znajduje się Adam Imiela, najlepszy strzelec drużyny w ubiegłym sezonie (7 bramek). Jest też sporo grający (czołówka w minutach na boisku) Kamil Wojtkowski, który tyle co awansował z Motorem Lublin do Ekstraklasy, przyczyniając się do tego swoimi 23 występami. Z przodu mogą zagrać Cyprian Pchełka, 17-latek wypożyczony z Legii Warszawa, bądź 20-letni Kacper Chełmecki.

W tym sezonie Betclic 1 Ligi na listę strzelców wpisali się jak na razie dwaj zawodnicy, Jończy oraz Górski.

 

 

 

 

Klubowe powiązania

Obsada sędziowska