Nasz rywal: Stal Rzeszów

Pierwszy mecz w sezonie i pierwszy ze Stalą Rzeszów. Przybliżamy rywala, z którym w niedzielę Pomarańczowo-Czarni zagrają na inaugurację sezonu Fortuna 1 Ligi. 

 

 

Stal Rzeszów jest jedynym pierwszoligowcem, z którym Chrobry nigdy wcześniej nie rywalizował. Rzeszowianie powrócili na ten poziom po 25 latach, ale tradycje mają jeszcze większe, bo powiązane z 11 sezonami spędzonymi w Ekstraklasie (ostatni miał miejsce w latach 1975/76). W historii osiągnięć Stali miała więc miejsce dość pokaźna luka, lecz w ostatnich latach dało się odczuć, że następuje jej koniec. Prezesem klubu jest Rafał Kalisz będący właścicielem firmy Fibrain, która jest jednocześnie głównym sponsorem. Przy jego udziale i wsparciu stawiane są fundamenty pod budowę mocnego klubu, który w ostatnim sezonie był najlepszym drugoligowcem, a który docelowo ma znaleźć się w Ekstraklasie.

 

 

Biorąc pod uwagę aspiracje i finansowe możliwości Stali, trudno mówić o niej jak o beniaminku. Podobnie ma się sytuacja z kadrą zespołu, w której nie brakuje znanych ligowców poziomu centralnego: Krzysztofa Danielewicza, Patryka Małeckiego, Andreja Prokicia, Bartłomieja Poczobuta czy dwójki byłych graczy Pomarańczowo-Czarnych: Łukasza Góry i Pawła Oleksego. Po udanym sezonie Stal nie straciła na jakości, a dodatkowo się wzmocniła, pozyskując m.in. Wiktora Kłosa, który w ubiegłym sezonie wystąpił w 16 meczach Ekstraklasy. Trenerem Stali od grudnia 2020 roku jest Daniel Myśliwiec.

 

 

W okresie przygotowawczym rzeszowianie rozegrali pięć spotkań. W trakcie nie brakowało dobrych prognostyków, jak 1:0 z ŁKS-em Łódź, ale Stal przegrała wszystkie trzy mecze z drużynami Ekstraklasy, w tym ostatni z Widzewem Łódź 2:6. - Jest kilka rzeczy do poprawy, ale z wielu fragmentów gry możemy być zadowoleni, bo tak naprawdę potrafiliśmy zdominować Widzew i to też napawa dużym optymizmem przed startem ligi - mówił po tym „generalnym” spotkaniu na łamach stalrzeszow.pl Patryk Małecki, potwierdzając tym opinie o ofensywnym usposobieniu Stali. W 2 Lidze rzeszowianie zdobyli najwięcej bramek – 75, co daje ponad dwie na mecz, za to pod względem straconych goli mając „dopiero” piąty wynik. Właśnie na tak grający zespół trzeba być przygotowanym.

 

 

Spotkanie rozegrane zostanie na stadionie miejskim „Stal”, na którym swoje mecze rozgrywa też Resovia Rzeszów. Obiekt może pomieścić ponad 11 000 kibiców.