Rywal pod lupą: Lechia Gdańsk

Lechia Gdańsk spadła z Ekstraklasy po ponad dekadzie i wywołało to spore perturbacje. Tak ogólnikowo - zamieszanie związane z przejęciem klubu, w pewnym momencie nawet pogłoski o cofnięciu się do 4 Ligi… nie jest to najlepszy czas dla tak dużego klubu i wpłynęło to wszystko na kadrową sytuację. Z drużyny odeszło kilkunastu zawodników i do tej pory posiłkowano się głównie powrotami z wypożyczeń oraz juniorami. Wykonano dopiero dwa transfery, choć trzeba przyznać, że ściągnięcie Luisa Fernandeza - jednego z najlepszych ligowców w barwach Wisły Kraków poprzedniego sezonu - wywołało w środowisko tak samo duże poruszenie, jakie było / jest w klubie po spadku z Ekstraklasy. Z jednej strony on, z drugiej te wszystkie problemy i w efekcie Lechia to bardzo duży znak zapytania przed startem rozgrywek.

Trenerem Lechii jest znany z prowadzenia w ostatnim czasie Stomilu Olsztyn Szymon Grabowski, który podkreśla, że jego nowa drużyna potrzebuje jeszcze wzmocnień i pewnie będzie to ok. dziesięciu nowych graczy, ale też odważnie mówi o chęci powalczenia o awans.

- Nasza sytuacja nie jest łatwa. Nie jedziemy do Głogowa w roli faworyta. Przeciwnik jest bardzo dobrze poukładanym zespołem z racji trenowania od dłuższego czasu w tym samym zestawieniu, a do tego dochodzi wracający można powiedzieć do siebie Lebedyński. Myślę, że potencjał Chrobrego mamy bardzo dobrze rozpracowany i jesteśmy przygotowani pod względem merytorycznym. (…) Jestem optymistą, łatwo nie sprzedamy skóry, po cichu, a nawet teraz głośniej mówię, że będziemy starali się sprawić niespodziankę - powiedział przed sobotnim pojedynkiem.

 

 

 

 

Przeciwko Lechii jako swojemu byłemu klubowi mogą wystąpić w sobotę Mavroudis Bougaidis oraz Mateusz Machaj. Mateusz do Gdańska przeniósł się po bardzo dobrym sezonie w trzecioligowym wówczas Chrobrym i spędził w Lechii ponad dwa lata, od 2011 do 2013 roku. „Bouga” w Lechii grał już po Mateuszu, w sezonie 2014/15, i był to jego pierwszy klub w Polsce.

Po drugiej stronie zobaczymy zapewne Dominika Piłę, który rozpoczyna drugi sezon z Lechią po transferze z Chrobrego w połowie 2022. W ubiegłym sezonie wystąpił w 15 spotkaniach Ekstraklasy.

 

 

Mecze Chrobrego z Lechią wracają po kilkudziesięciu latach przerwy. Wszystkie sześć odbyło się w latach 90-tych, podobnie jak teraz - na drugim poziomie rozgrywkowym. Pierwszy miał miejsce 28 września 1991 roku w Gdańsku i zakończył się wygraną gospodarzy 2:1.