KOMU PIERWSZE ZWYCIĘSTWO? PRZED KORONĄ

W trzech dotychczasowych meczach Chrobrego z Koroną padły trzy remisy. W sobotę walka o pierwsze zwycięstwo!
14-04-2022 08:39
autor: ŁJ
Korona, ŁKS, Resovia, Miedź. Chrobry ma bardzo wymagający kalendarz na pozostałą część kwietnia i tę serię zaczyna od sobotniego meczu z Koroną Kielce. Przedstawiamy pierwszego z tych rywali. 
 
 
 

Mecz ze stawką dla obu drużyn

Seria meczów bez porażki w wykonaniu Chrobrego dobiegła końca w Jastrzębiu i zatrzymała się na dziewięciu. Swoją kontynuuje Korona, która jest niepokonana od ośmiu kolejek. W ostatniej drużyna trenera Leszka Ojrzyńskiego wygrała z Zagłębiem Sosnowiec 2:1 i w tabeli zajmuje czwarte miejsce. Chrobry traci do rywali siedem punktów, więc dla głogowian to szansa na dotrzymania tempa ścisłej czołówce. Korona natomiast, mając tylko dwa punkty mniej od wicelidera, włączyła się do walki o bezpośredni awans, a że nie jest w tym sama, cały czas potrzebuje punktowych zdobyczy. 

Nasz były zawodnik nie zagra

Jedynym piłkarzem Korony wcześniej grającym w Chrobrym jest Marcel Gąsior, jednak w sobotę nie zobaczymy go na boisku. Marcel w rundzie jesiennej miał miejsce w podstawowej jedenastce, lecz z uwagi na kontuzję w tym roku jeszcze nie zagrał. 

Mecz defensyw

Chrobry i Korona mają po 26 straconych goli, a to wynik na miarę ligowego podium (mniej ma tylko Miedź Legnica – 20). W tej formacji rywalom nie brakuje dużego doświadczenia, bo Piotr Malarczyk to zawodnik wciąż dobrze znany z boisk Ekstraklasy. Poza nim są Roberto Corral z Hiszpanii, Adrian Danek czy Mario Zebic z Chorwacji. Na sobotni mecz ze składu Chrobrego wypadł z powodu kartek boczny obrońca Marcel Ziemman i choć Korona w tej formacji nie będzie mieć takiego kłopotu, ma inny – kartkową pauzę Adama Frąszczaka. On i Jacek Kiełb to chyba dwaj najbardziej rozpoznawalni piłkarze Korony. Kiełb, który ostatnio zmienił Frąszczaka, przeciwko Chrobremu powinien wystąpić.

Wreszcie ktoś zgarnie całą pulę?

Do tej pory rozegrano tylko trzy mecze Chrobrego z Koroną, ale w każdym z nich było dużo emocji. W ubiegłym sezonie oba spotkania zakończyły się remisami, kolejno 1:1 i 2:2, a w obu ustalające rezultaty bramki padły w 90 minucie. W Głogowie w ten sposób wyrównali Koroniarze, w Kielcach zrobił to Chrobry. Podobnie było jesienią w Kielcach. Po raz kolejny mecz zakończył się remisem, po raz drugi z rzędu 2:2, a w tym pojedynku prowadzenie najpierw obejmowali rywale, następnie za sprawą trafień Mikołaja Lebedyńskiego oraz Dennisa van der Heijdena Pomarańczowo-Czarni i ostatnie słowo należało do gospodarzy (wyrównujący gol Jakuba Łukowskiego z 62 minuty).
  • Liczba meczów Chrobry-Korona: 3
  • Zwycięstw Chrobrego: 0
  • Remisów: 3
  • Zwycięstw Korony: 0
  • Bramki Chrobry-Korona: 5:5