Remis na zakończenie. Dobry finisz Chrobrego

Na zakończenie roku Chrobry podzielił się punktami z wiceliderem ligi Widzewem Łódź. Pomarańczowo-Czarni mieli dobry początek sezonu, gorszy środek, ale finiszują w obiecujący sposób i rundę zakończyli w górnej połowie…
05-12-2021 05:55
autor: ŁJ

Na zakończenie roku Chrobry podzielił się punktami z wiceliderem ligi Widzewem Łódź. Pomarańczowo-Czarni mieli dobry początek sezonu, gorszy środek, ale finiszują w obiecujący sposób i rundę zakończyli w górnej połowie tabeli.

Oba zespoły nie chciały za wszelką ceną ruszyć do przodu i choć miały swoje okazje, dosyć długo nie były one „czyste”. Po stronie głogowian próbował z dystansu Marcel Ziemann, po stronie Widzewa m.in. Daniel Villanueva.

Konkretniejszy był dopiero ostatni kwadrans. Rafał Leszczyński świetnie wybronił groźne uderzenie głową Bartosza Guzdka. Więcej tego typu szans wypracowali sobie jednak głogowianie. Po posłaniu piłki wzdłuż bramki przez Michała Ilkowa-Gołąba nie sięgnął jej już rzucający się Dominik Piła, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mateusza Machaja celnie główkował Michał Rzuchowski, tyle że przy tym pewnie interweniował golkiper łodzian, a obok słupka futbolówkę posłał strzelający z dystansu Machaj. Tak więc kilka okazji, lecz bez goli.

Po przerwie na boisku działo się mniej. Po jednej z akcji Chrobrego i w jej końcowym momencie dograniu Michała Rzuchowskiego do Dominika Dziąbka, ten drugi nie zdołał wstrzelić się do środka. Za to Widzew miał niebezpieczną sytuację w 82 minucie, gdy obok słupka główkował Paweł Tomczyk. Czuło się, że ten mecz musi zakończyć się na bezbramkowym remisie, bo drużyny nie chciały zaryzykować, chociaż głogowianie zdominowali doliczony czas gry. Długo utrzymywali się wówczas przy piłce i dwa razy przedarli się nawet bliżej bramki RTS-u, jednak po strzałach Mateusza Bochnaka czy Michała Ilkowa-Gołąba piłka nie znalazła drogi do bramki rywali.

Na tym Chrobry zakończył tegoroczne zmagania w lidze. Kolejny występ dopiero 26/27 lutego z Górnikiem Polkowice.