Okazje były po obu stronach, ale tylko jedna je wykorzystała Trzy zdobyte w pierwszej połowie bramki załatwiły sprawę. W środowym sparingu strzelał tylko KKS Kalisz, który wygrał 3:0, a Chrobry będzie szykował się teraz do próby generalnej przed ligą w sobotę w Lubinie. 12-07-2023 06:16 autor: ŁJ W tym tygodniu Chrobry ma w planach rozegranie dwóch sparingów, poza dzisiejszym z KKS-em także sobotniego z Zagłębiem Lubin, więc w przeciwieństwie do ostatnich spotkań trenerzy nie dzielili składu na dwie jedenastki. Na środowy test przewidziano udział 15 zawodników, w tym dwóch testowanych. Goście wykorzystali już pierwszą okazję w 2 minucie, kiedy Damiana Węglarza pokonał Kamil Koczy. W tej części gry zrobił to jeszcze dwukrotnie Kentaro Arai, który kończył składne akcje swojej drużyny i na trzybramkowym prowadzeniu KKS-u zakończyła się ta połowa. Choć nie musiało tak być. Przy stanie 0:1, po wrzutce Pawła Tupaja, groźnie dla przeciwnika główkował Rafał Wolsztyński, a później, przy dwubramkowym prowadzeniu kaliszan, na strzał z dystansu zdecydował się Eryk Pieczarka, po czym skutecznie w bramce spisał się golkiper KKS-u. Gdyby nie on, wydawało się, że futbolówka wpadnie pod poprzeczkę. W drugiej odsłonie Chrobry wypracował dwie szanse, które mogły przynieść minimum jednego gola. Po strzale Mateusza Ozimka był słupek, a w końcówce wychodzący na swobodną pozycję Kamil Wojtyra posłał futbolówkę obok bramki. Z drugiej jednak strony swoją okazję miał też przeciwnik, ale Damian Węglarz odbił uderzoną z kilkunastu metrów piłkę. Sam mecz skończył się więc na takim wyniku, jaki widniał już po 45 minutach. W ostatnim sparingu Chrobry w sobotę zagra w Lubinie z Zagłębiem. Początek o godz. 9.30 z udziałem innej, wytypowanej na ten dzień części kadry i wtedy też rozpocznie się 7-dniowe odliczanie do ligowej inauguracji.