Pogoń Chrobrego zakończona niepowodzeniem Górnik Łęczna z kompletem punktów. Zdobyta w pierwszej połowie bramka wystarczyła mu do zwycięstwa, choć Chrobry całą drugą połowę mocno naciskał. 26-02-2024 08:17 autor: ŁJ W pierwszych minutach aktywny z przodu był Chrobry, ale na przekór gola zdobyli goście. W 15 minucie piłkę otrzymał mający więcej miejsca w polu karnym Mateusz Młyński i pokonał Damiana Węglarza. To napędziło Górnika, który w tej części miał jeszcze dwie bramkowe okazje. W 28 minucie na efektowny strzał z dystansu zdecydował się Jakub Bednarczyk i świetna parada głogowskiego golkipera zapobiegła utracie drugiego gola. Damian Węglarz musiał interweniować też po kolejnej chwili, gdy przyjezdni mieli rzut rożny, po którym główkował Lukas Klemenz. Po 45 minutach Górnik był więc na zasłużonym prowadzeniu. Po zmianie stron na boisko wyszedł inny Chrobry, mocno szukający przynajmniej wyrównującej bramki. W pierwszych minutach uderzał Szymon Bartlewicz, ale szkoda szczególnie momentu między 63 a 66 minutą. Zaczęło się od wrzutki Dawida Hanca, po którym główkował Szymon Lewkot, a skutecznie interweniował Maciej Gostomski. Po dosłownie chwili, po strzale Mateusza Ozimka i odbiciu piłki przez rywala, Chrobremu przeszkodziła poprzeczka. Mocny napór kończyło dobre uderzenie Jakuba Kuzdry z kilkunastu metrów, lecz i tym razem pewnie bronił Gostomski. Jeśli jeszcze czegoś szkoda, to doliczonego czasu gry. Wtedy próbował Mikołaj Lebedyński, a futbolówka po rykoszecie przeszła obok słupka… Niestety, Chrobremu nie udało się odrobić tej straty, ale tak rozegrana druga część czy ruszający przy kornerze pod bramkę przeciwnika Damian Węglarz mogą stanowić dobry grunt pod kolejny pojedynek. Teraz przed Chrobrym wyjazd do Warszawy. Mecz z Polonią w niedzielę 3 marca o godz. 15.00.