Było kilka punktów straty, jest kilka przewagi

W tym 14 miejscu najważniejsza jest czteropunktowa przewaga nad otwierającą strefę spadkową Resovią Rzeszów. Może ona ulec zmniejszeniu, bo Resovia, podobnie jak 17. Podbeskidzie Bielsko-Biała, mają po jednym meczu w zanadrzu. Jednak czy pozostanie czteropunktowa czy będzie mniejsza, daje całkiem spory oddech biorąc pod uwagę fakt, że po ósmej kolejce to Pomarańczowo-Czarni będąc na ostatnim miejscu do tego 14 tracili cztery oczka.

- Wracamy do gry - napisał po wczoraj na Twitterze Bartosz Biel. Co prawda wiosną trzeba nastawić się na dalszą, trudną walkę i nic nie jest przesądzone, ale te słowa dobrze oddają losy, które Chrobry był w stanie odmienić. Z końca tabeli przesunął się o kilka pozycji wyżej, skąd z jednej strony ma wspomniane cztery punkty więcej od Resovii, z drugiej tylko trzy mniej od rejonów środka tabeli i 11. GKS-u Katowice.

 

Teraz pierwszoligowcy już w komplecie są w trakcie zimowej przerwy. Kolejne spotkania o stawkę w lutym, a do tego momentu liderem tabeli będzie Arka Gdynia, choć ma ona tyle samo punktów, co drugi GKS Tychy. Na samym końcu jest natomiast Zagłębie Sosnowiec.

 

 

 

Resovia - Odra Opole 1:0

Marcin Urynowicz 78

 

Znicz Pruszków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1

Daniel Mikołajewski 90 (k)

 

Wisła Płock - Zagłębie Sosnowiec 2:0

Kacper Laskowski 68, Fabian Hiszpański 90

 

Motor Lublin - Lechia Gdańsk 1:0

Michał Król 68

 

Chrobry Głogów - GKS Katowice 1:4

Mikołaj Lebedyński 43 (k) - Antoni Kozubal 15, 53, Oskar Repka 45, Arkadiusz Jędrych 49

 

Miedź Legnica - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:2

Kamil Drygas 27, 55 - Wojciech Jakubik 83, Adam Radwański 90

 

Arka Gdynia - Górnik Łęczna 0:0

 

Wisła Kraków - Polonia Warszawa 2:1

Angel Rodado 18, 90 - Szymon Kobusiński 77 (k)

 

GKS Tychy - Stal Rzeszów 2:0

Daniel Rumin 2, Marko Dijakovic 86

 

 

Zagłębie Sosnowiec - Chrobry Głogów 1:4

Marek Fábry 86 - Mateusz Ozimek 50, Dawid Hanc 53