Nasz rywal: Arka Gdynia

Arka w sezon weszła stabilnie, z zapunktowaniem w czterech z pięciu pierwszych meczów. W jakiś dołek wpadła na przełomie sierpnia i września, przegrywając z Wisłą Kraków 1:5 i Odrą Opole 0:1, ale wtedy dobrze zrobiła gdynianom przerwa reprezentacyjna. Po niej Arka pokonała zespół Miedzi Legnica 2:1 i do sobotniej rywalizacji przystąpi z 10 pozycji. - Kreowaliśmy więcej sytuacji, bardzo dobrze biegaliśmy, byliśmy agresywni. Wydaje mi się, że zadanie w trakcie przerwy reprezentacyjnej odrobiliśmy. (...) Wydaje mi się jednak, że mecz w Głogowie będzie inny. To jest drużyna grająca trójką w obronie, więc musimy zastanowić się nad ustawieniem pod przeciwnika, bo nie będę ukrywał, że tak będziemy robić - powiedział po wygranej z Miedzią trener Arki Wojciech Łobodziński.

 

 

 

Jak to w przerwie między sezonami, w kadrze Arki doszło do zmian, ale nie zmieniło się jedno - nadal najlepszym strzelcem jest Karol Czubak. Poprzedni sezon zakończył z 21 bramkami i tytułem króla strzelcem. W tym też jest na czele, a w dotychczasowych ośmiu występach zdobył pięć goli. Ważnymi zawodnikami w Arce są ponadto m.in. Olaf Kobacki (choć w Głogowie będzie pauzował z powodu kartek), Przemysław Stolc, Sebastian Lipowski, Michał Marcjanik czy Dawid Gojny. Trenerem Arki od czerwca jest Wojciech Łobodziński.

 

 

 

W Arce możemy spodziewać się występu dwóch byłych piłkarzy Chrobrego. Są nimi Przemysław Stolc i Michał Borecki, którzy do tej pory zagrali w większości spotkań Arkowców, choć Borecki wchodził z ławki rezerwowych, a Stolc pozostaje podstawowym wyborem trenera. W Chrobrym mamy za to Rafała Wolsztyńskiego, który nad morzem grał w sezonie 2020/21.