DZIEŃ MECZU: Stal Rzeszów - Chrobry Głogów

Przed tym meczem oba zespoły są w podobnej sytuacji, bo oba czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie. Stal jedyny punkt zdobyła w meczu z Wisłą Kraków (0:0), ale ten jeden to za mało, by myśleć o wyższych miejscach, więc w tabeli drużyny są obok siebie. Chrobry zajmuje 18 pozycję, Stal jest 17, lecz zwycięstwo pozwoli którejś z ekip tę lokatę poprawić.

W Chrobrym na pewno nie zagra pauzujący za czerwoną kartkę Mavroudis Bougaidis, więc osłabiona defensywa Chrobrego stoi przed trudnym zadaniem. Rywale głogowian w czterech na pięć spotkań strzelali przynajmniej jednego gola, a po pięciu kolejkach Chrobry jest obciążony stratą 18 bramek, więc z pewnością inaczej, niż ostatnio zestawiona defensywa będzie musiała sobie poradzić z tym wyzwaniem.

 

Pomarańczowo-Czarni są w takiej samej sytuacji, w jakiej byli cztery lata temu. Wtedy po pierwszych pięciu kolejkach też mieli zero punktów i po raz pierwszy zapunktowali właśnie w szóstej, ostatecznie kończąc cały sezon blisko strefy barażowej. Wówczas takim małym przełamaniem był bezbramkowy remis ze Stomilem Olsztyn, co pamiętają Michał Michalec, Mikołaj Lebedyński czy Robert Mandrysz. Historia lubi się powtarzać, więc miejmy nadzieję, że dziś Chrobry wróci z Rzeszowa z wyczekiwanym przerwaniem złej serii.