Djurdjević: wynik nie jest sprawiedliwy

- Końcowy wynik nie jest sprawiedliwy, choć liczy się to, co jest na końcu. Grę jednego i drugiego zespołu odzwierciedlałby remis - trener Ivan Djurdjević po meczu w Opolu.

- Chcieliśmy kontynuować to, co zagraliśmy ostatnio z GKS-em Tychy i poprzednio z Miedzią Legnica, czyli zagrać bardzo dobrze w obronie, utrzymać zero z tyłu, co w tych meczach się udało, i czekać na swoją szansę. Wyszliśmy w miarę, a mecz był cały czas wyrównany. Przed bramką na 1:0 był ewidentny nieodgwizdany faul na naszą korzyść. Pierwsza połowa jeśli chodzi o zaangażowanie i przekonanie pozostawiała wiele do życzenia. W drugiej zespół był już taki, jakiego chcemy widzieć - przekonany. Wzięliśmy grę w swoje ręce, z czego wynika bramka na 1:1. Końcowy wynik nie jest sprawiedliwy, choć liczy się to, co jest na końcu. Grę jednego i drugiego zespołu odzwierciedlałby remis. Dziś wystąpiliśmy z trzema młodzieżowcami. Bardzo dobry mecz zagrał Jakub Michalczyk, do tego Nikodem Niski też nieźle, a to pozytyw w tym wszystkim. Rzutu karnego ponoć nie było, ale nie jesteśmy zespołem, sztabem, klubem, który będzie przyczepiał się do błędów arbitrów. Mamy robić swoje. Czasami błędy popełnia się w drugą stronę. Zostajemy z reakcją, która była w drugiej połowie, i teraz chcemy bardzo szybko się zregenerować i zagrać dobry mecz, który jest blisko.